Po raz 39 mieliśmy szczęście pielgrzymować do tronu Matki Bożej na Jasnej Górze. Każda pielgrzymka to cudowne duchowe przeżycie. Wędrowaliśmy by dziękować, za każdą otrzymaną łaskę. Wędrowaliśmy, prosząc o zdrowie, Boże błogosławieństwo, potrzebne dary dla nas i naszych bliskich, nieśliśmy w sercach problemy, pytania, na które często nie mogliśmy znaleźć odpowiedzi w zwykłej rzeczywistości. Chrystus był pośród nas nie tylko w adoracji Najświętszego Sakramentu, ale również w krótkiej rozmowie z bratem, siostrą, dzieleniu się dużą butelką wody, w najmniejszym uczynku miłosierdzia, w pokrzepiającej spowiedzi w drodze, chwilach samotności czy nagłym deszczu. Dotarliśmy przed wizerunek Matki Bożej z ufnością, że ten czas wyda w nas niezwykłe owoce, przemieni zatwardziałość serc i pozwoli jeszcze raz na nowo spojrzeć z miłością na drugiego człowieka. Efekty tej drogi już w nas kwitną. Wypatrujmy cichych cudów w codzienności. Każdy z nas jest inny, ale razem stanowimy jedną rodzinę posłaną w pokoju Chrystusa.

POSŁANI W POKOJU CHRYSTUSA